Ćwiczenia z podzwyczajności to studium ciała w przestrzeni, koncentruje się na relacji pomiędzy ciałem a społecznymi normami. Ze szczególną uważnością przygląda się odstępstwom od tych norm. „Gumka w kieszeni” – metafora ludzkiego dyskomfortu w sytuacjach codziennych, każe wytworzyć czułą relację z własnymi gestami niezamierzonymi. Galeria Pracowni Wschodniej zmienia się w pole doświadczenia, której efekt jest dodatkowo wzmocniony przez obecność performerek w przestrzeni wystawienniczej. Ćwiczenia z podzwyczajności dokumentują również proces twórczy, odsłaniając jego transparentny, wspólnotowy charakter. Podejście badawcze i praktyki kolektywne służą tu zarówno poszerzaniu pola sztuki, jak i budowaniu relacji pomiędzy osobami twórczymi a publicznością. Zapraszamy już od 16 maja.
"Nieustannie coś ugniatam.
Zalegające w zakamarkach kieszeni złożone wielokrotnie bilety, pomięte w dłoniach karteczki i zeskrobane z butelek etykietki. Zaplatane sznureczki i gumki recepturki wiązane bez celu. Sapnięcie i długie yyyyym, a.
Procesuję przestrzeń. Głęboko oddycham, może próbuję zbyt głęboko, bo moja klatka wygina się w drżące "C". Ale mówię sobie: pooddychaj chwilę, nie będziesz się trzęsła, zatrzymaj się przed drzwiami zanim wejdziesz, tak, będziesz spokojniejsza. Więc zatrzymuję się. Biorę wdech, wydech, ale ręka w kieszeni właśnie zaplotła znalezioną tam gumkę recepturkę tak ciasno, że nie jestem pewna, czy palce nie są już fioletowe. Pozwalam sobie na ten ruch. Pozwalam sobie wejść niezdarnie. Powiedzieć "cześć" zbyt cicho, sobie usiąść na krześle z podwiniętymi nogami, nie odzywać się. Przez ten cały czas moje dłonie poruszają się do rytmu gumki recepturki lub kosmyka włosów, który uciekł z kucyk. Cokolwiek wbija rytm, nie jestem pewna kto dryguje. Trzęsie mi się noga, muszę się podrapać pod kolanem, spojrzeć za siebie, w sufit, dotknąć nosa i w końcu założyć nogę na nogę. Trzęsie się też mój głos.
Analizuję to, co się wydarza naturalnie, snuje za mną mimowolnie i oplata ciasno w najbardziej naprężonych momentach. Naturalnie reaguję rozprostowując ściśle zapiętą przez stres lub zmieszanie rzeczywistość. Pojmując te proste gesty przez ramę choreografii, akceptuję je, rozmawiam o nich i marzę, że ktoś kiedyś przedefiniuje to, co funkcjonuje w zbiorowej świadomości jako ruch społecznie akceptowany lub nie. Rozumiem je jako podstawowy budulec mojej codziennej choreografii, nie mogąc ich unikać, ale może mniej się wstydząc."
Izabela Niepokój
- Kuratorki: Izabela Niepokój, Julia Tyjewska
- Muzyka: Natan Kryszk
- Choreografia: Izabela Niepokój
- Scenografia: Maja Cieślak, Maria Lisicka, Olga Madler
- Kostiumy: Maja Cieślak
- Performerki i współtwórczynie: Teresa Kądziela, Aleksandra Bożek, Alicja Rasztawicka, Olga Turno, Izabela Niepokój
- Opracowanie partii tekstowych: Alicja Rasztawicka
- Oprawa graficzna: Maria Lisicka
- Konsultacje eksperckie i wsparcie merytoryczne: Weronika Szczawińska, Karolina Kraczkowska
- Produkcja: Julia Tyjewska
- Opiekun wystawy: Natan Kryszk
- Pomoc techniczna: Łukasz Zembaty, Paulina Mirowska
- Wsparcie organizacyjne i promocyjne: Pracownia Wschodnia
Granie performansu:
- 16.05 19.00 - 20:00
- 23.05 19.00 - 20:00
- 06.06 19.00 - finisaż
Rezydencja artystyczna była realizowana jako część modułu "Open studio" – działania wspierającego środowiska twórcze w zadaniu "Teatr Komuna Warszawa – Społeczna Instytucja Kultury", dofinansowanym ze środków Miasta st. Warszawy.
Zdjęcia z ekspozycji
Zdjęcia: Paulina Mirowska